czwartek, 12 kwietnia 2012

Do widzenia Wam, canto cantare... i do zobaczenia w maju w nowej odsłonie :)

Dobry dzień,

Ten moment musiał nadejść... moje egoistyczne ciągoty wzięły górę - dojrzałam do liczby pojedynczej, czyli do bloga tylko i wyłącznie mojego :) Będę panią swojego losu, sama sobie sternikiem i żaglem, czy tam sterem i żaglowcem... w każdym bądź razie, jakąś dobrą łódką z kawałkiem płachty... ;)

Blog będzie mieścił się pod jakże zaskakującym adresem: http://www.kucharzyca.blogspot.com/

Nie jest jeszcze aktywny, start 1 maja anno domini 2012 :)

Na początek zamieszczę tam najlepsze moim zdaniem przepisy z tego bloga, a dalej pojadę z nowymi recepturami, będzie trochę bardziej zdrowo i fit ;)

Dziękuję moim stałym czytelnikom, może na nowym blogu ta liczba wzrośnie do dwucyfrowej ;)
Dziękuję Ula za Twoje wszystkie przemiłe komentarze, dziękuję Asiu i Aniu i Aniu i Paulino i Aniu i Jolu i Karolinko za czytelnictwo i Asiu i Maćku i Moniko :)

Serdeczności,
Honorata

6 komentarzy:

  1. super, kciukam! :))

    ale żeby zaraz zdrowo i fit?

    OdpowiedzUsuń
  2. jeste smoim miszczem Ula :) Miszczem cynizmzu i humoru :)

    h.

    OdpowiedzUsuń
  3. zaraz się wzruszę... jakbyśmy się naprawdę żegnały... ale obiecuję i zobowiązuję się: nowy przybytek będę odwiedzać regularnie i tak samo komentować! :))

    tracimy Honorkę... a ta (jakby tego było mało) przechodzi jeszcze na zieloną stronę mocy... łezka w oku się kręci, oj kręci...

    OdpowiedzUsuń
  4. zdrowo i fit :) mniam mniam mniam, nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :)
    ściskam mocno, czytam nieustannie.

    trochę zaniedbująca, ale za to ciepło o Tobie myśląca,
    j.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech już widzę, że odnalazłaś nową odsłonę :) obiecuję, że będzie więcej vege :)

      h.

      Usuń